piątek, 17 stycznia 2014

13. Bal cz.1

Syriusz i Vicktoria przestali się do siebie odzywać. Jamesowi udało się zaprosić Matylde Fryby z Gryffindoru, Łapa postanowił iść z Veroniką Tebry która przewodniczyła fanklubowi Potter&Black. Kolejny szlaban w zakazanym lesie Vicky poszła z Remusem bo nie chciała rozmawiać z Syriuszem i Jamesem. Rogacz kilka razy próbował podłożyć Markusowi Woodowi gryzącą książkę do plecaka ale zazwyczaj został przyłapany przez Vicktorie lub Lily. Potem nie próbował odnieść się do rady o szacunku do Rudej i zostawić jej partnera w spokoju.
-Widzieliście gdzieś moją sznurówkę? – zapytał Peter patrząc pod łóżko.
-Sprawdź w paczce w łajnobombami- powiedział James wiążąc krawat.
-Ile mamy czasu?- odezwał się Remus.
-Czterdzieści minut- odpowiedział James- Łapa wyłaź z łazienki!
-Już!- krzyknął.
-Pewnie musi sobie włosy z nosa powyrywać- zażartował Remus na co ryknęli śmiechem.
-Z czego się śmiejecie?- zapytał Syriusz zza drzwi.

-Cześć Ver. Ładnie wyglądasz- mruknął do blondynki Syriusz na co zachichotała.
-Dzięki- wymamrotała.
Miała na sobie niebieską suknię z niezliczoną ilością falbanek a jej twarz przykrywała lekka warstwa makijażu. Chwycił jej dłoń i poprowadził do wielkiej Sali.
Na magicznym suficie unosiły się różowe obłoczki z których sypały się płatki róż. Z ścian zwisały purpurowe i różowe serpentyny. Pod ścianami stały dwuosobowe stoliki przykryte czerwonymi obrusami, na każdym z nim stał bukiet róż i elegancki świecznik.
-Pięknie, prawda?- zapytała dziewczyna patrząc mu w oczy. Najwyraźniej spodziewała się romantycznego pocałunku.
-Yhym… rzeczywiście- burknął patrząc na obecnych w wielkiej Sali.
Z tłumy wypatrzył tylko Jamesa z swoją partnerką przy jednym z stolików. Kilka stolik dalej zobaczył Remusa z Samantchą śmiejących się. Sam miała na obie prostą czerwoną sukienkę z dekoltem w kształcie łódki. http://www.we-dwoje.pl/files/Image/galerie/30075/galeria_we_dwoje_2.jpg Włosy wyglądały trochę inaczej, może dlatego że jej loki wydały się jaśniejsze i bardziej lśniące.
Chwycił Veronikę za rękę i poprowadził do jednego z stolików. Od razu gdy usiedli zaczęła jakąś nędzną paplaninę.
James wziął do ręki kartę menu i wypowiedział wyraźnie nazwę wybranej potrawy która natychmiast pojawiła się przed nim. Matylda nie należała do dziewczyn które nie widziały świata prócz ubrań i szminek, miała blond włosy i czekoladowe oczy. Była w czwartej klasie i głównie rozmawiali o quiditchu, opowiedziała mu że chce zasilić skład drużyny Gryffindoru. Nie narzekał że zaprosił właśnie ją, ale czuł by się o wiele lepiej gdyby na jej miejscu była Lily.
Kiedy tylko o niej pomyślał zobaczył ją na drugim końcu Sali przy jednym stoliku z wysokim chłopakiem o mysich włosach. Wyglądała jeszcze piękniej niż zwykle. Miała na sobie prostą zieloną sukienkę na ramiączkach z dekoltem w kształcie trójkąta. http://www.sukienki.co.pl/files/2011/10/zielona-suknia1-214x300.jpg Sukienka tworzyła idealny kontrast z jej włosami i oczami. Właśnie śmiała się z żartu opowiedzianego przez Wooda ukazując przy tym rządek białych zębów.
-Żyjesz?- zapytała Matylda pstrykając mu palcami przed oczami- Sos ci się wylał.
Z głośników rozbrzmiała się głośna ale powolna muzyka, Syriusz położył swojej partnerce rękę na tali żeby zatańczyć. Podczas tańca cały czas deptał jej po nogach ponieważ wpatrywał się wysoko nad jej ramieniem rozglądając się po zebranych. Dopiero po chwili zobaczył swojego brata w tańcującego z Vicky. Wyglądała naprawdę pięknie, Syriusz spodziewał się że będzie wyglądała identycznie jak na przyjęciu w jego domu ale się mylił. Miała na sobie biała suknię bez ramiączek przykrytą delikatną koronką jakby zszyta była z płatków śniegu. Łapa dopiero po raz drugi widział ją bez kolczyków w brwi.http://style.mtv.com//wp-content/uploads/style/2013/11/katy-perry-unconditionally-5.jpg. Włosy ułożone były w lśniące loki w które wpięte były błyszczące spinki. Syriusz poczuł przez chwilę ze mógłby zostawić Veronikę na środku Sali i zatańczyć z Vicky powolny taniec wtulony w jej ramię. Szybko odrzucił tą myśl bo blondynka obróciła się w tańcu o sto osiemdziesiąt stopni przez co stracił Vicktorię z oczu.
-Mam już dość tych tańców- powiedziała Vicky do Regulusa kiedy siedzieli na ławce w dziedzińcu.
-Jakoś po tobie nie widać- odpowiedział szczerząc zęby.
-Co?- zdziwiła się i przy okazji mocniej otuliła swoją kurtką.
-Jeszcze chwile i by mi ręce wyrwałaś.
-Nie krytykuj mnie bo tańczysz jak kaleka- powiedziała zadzierając nos.
-Kaleka? Tańczę o wiele lepiej niż ty- odpowiedział z szerokim uśmieszkiem.
Uśmiechnęła się szeroko i spojrzała na niego swoimi wielkimi, niebieskimi oczami. Była taka piękna, światło księżyca padało na jej jasną twarz a loki lśniły jeszcze bardziej. Nie mógł się oprzeć, przejechał palcem po jej policzku. Nie poruszyła się patrzyła wciąż na niego a po chwili zarzuciła mu ręce na szyję i musnęła delikatnie jego wargi.
Syriusz opierał się o drzwi obejmując Veronikę. Całowali się a wyglądało to jakby mieli się za chwilę połknąć. Blondynka oparła się o niego jeszcze bardziej przez co drzwi skrzypnęły i otworzyły się. Łapa stracił równowagę i spadł na mokry bruk którym był wyłożony dziedziniec. Obok na ławce siedziała Vicktoria i Regulus, oderwali się od siebie gwałtownie kiedy tylko się na nich popatrzył. Syriusz od razu wstał i podszedł do nich.
-Zwariowałaś?! Pierw idziesz z nim na bal a potem to?!- krzyknął do nich.
-Misiaczku chodźmy- mruknęła do niego Ver ciągnąć go za rękę lecz on nie zwrócił na nią uwagi.
-On jest z Slytherinu!
-A ty jesteś kretynem- warknęła marszcząc nos.
-To ty jesteś jakąś idiotką że się z nim zadajesz!
Regulus zerwał się z miejsca ale Vicky złapała go za ramię.
-No co idealny panie Black- zakpił Syriusz- Brak ci odwagi żeby mnie uderzyć?
-Dobra Syriuszu nie chcę mi się z tobą gadać ani ciebie widzieć wiec posłuchaj swojej TYMCZASOWEJ dziewczyny i idź- warknęła i poszła do zamku.
Regulus i Łapa wymienili tylko mordercze spojrzenia, a młodszy brat natychmiast pobiegł za Vicky.
Mogę wam zdradzić że Vicky i Regulus nie będą długo razem. Dziękuje za 1700 wyświetleń :)

6 komentarzy:

  1. Ojej :33
    Dobrze, że długo nie będą razem XDD Liczę na rozkwit związku Vicky i Syriusza <3
    Mogę wiedzieć, kiedy zacznie się Jily? Bo uwielbiam tez parring i twojego bloga, a w połączeniu byłoby cudne <33
    Szczerze? Ver mnie wkurza XD Regulus to samo XDD
    Nic, pozostało mi tylko czekać na następny rozdział, pozdrawiam i dużo weny życzę! : ))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bez obaw. Jak mówiłam Reguus i Vicky nie będą długo razem a Veronika... to typowa dziewczyna Syriusza. A Syriusz to przystojny podrywniść więc jego ,,dziewczyny'' długo z nim nie bedą.

      Usuń
  2. Serdecznie zapraszam do nowo otwartej recenzalni "Kolorowe Recenzje". U nas poznasz recenzję swojego bloga, dowiesz się co jest idealne, a co trzeba jeszcze poprawić.
    www.kolorowe-recenzje.blogspot.com
    PS. Szukamy recenzantek/recenzantów, jeśli byłbyś/byłabyś chętny/a to napisz do mnie na tt: @Pati_Poland69. Przyjmujemy wszystkich na okres próbny, a jeśli Ci się uda, zostaniesz u nas na dłużej. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Od razu dziękuję za wszystkie komentarze, które zostawiłaś u mnie! :) Tak się zaczytałam, że zapomniałam komentować, więc przepraszam... Zauważyłam, że pojawiają się w rozdziałach małe literówki, ale to nic bo to akurat zdarza się prawie każdemu. Co do rozdziału... Świetny! Ale się Syriusz wkurzył, kiedy zobaczył jak Vicky całuje się z Regulusem. Coś tu się święci, oni będą razem, ja wam to mówię! Dobrze, że James zaprosił na bal, dziewczynę która jest w jego typie. No wiecie... Lubi Quidditcha i nie jest plastikiem. A Łapa to co innego, im więcej pokazane tym lepiej. Och... Mam nadzieję, że Vicky przemówi mu do rozumu, innymi słowy porządnie mu trzepnie. Rozdział ogólnie jest CUDOWNY! <33
    Czekam na nn i życzę Ci dużo weny.
    Pozdrawiam,
    Panna Zgredkowa (dawna Martyna Ch.)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wiem, czy wiesz, ale pobierając szablon powinnaś wstawić link/button na stronie głównej :)

    OdpowiedzUsuń